To była wyjątkowa gratka dla 17 szczęśliwych posiadaczy “czterech kółek” spod szyldu Aston Martin! W dniach 19-22 września br., dzięki inicjatywie organizatora – Aston Martin Warszawa, kilkanaście załóg w samochodach tej prestiżowej brytyjskiej marki, miało okazję przeżyć wspaniałą przygodę w urokliwych plenerach Dolnego Śląska. Oprócz przepięknych krajobrazów oraz niezapomnianych doznań – podczas prowadzenia sportowych maszyn – po wymagających, górskich serpentynach, na uczestników wydarzenia czekała również moc dodatkowych atrakcji. Kierowcy mogli poczuć się przez kilka dni niczym prawdziwi agenci 00…
To wydarzenie bez precedensu, bowiem nigdy wcześniej podobne przedsięwzięcie nie miało jeszcze miejsca. Uczestnicy wyprawy “Aston Martin Road to Wrocław 2019”, w trakcie 4 dni przemierzyli ponad 1000 kilometrów. Pierwszego dnia, na wielu drogach, jakie prowadziły do Polanicy-Zdroju, można było podziwiać mknące pojazdy kultowej marki, rozsławione m. in. przez filmowego Jamesa Bonda.
Malownicza Droga Stu Zakrętów – to kolejny etap kawalkady Aston Martinów, które przemierzały trasę podziwiając zapierające dech w piersiach widoki Gór Sowich, Karkonoszy, Parku Narodowego Gór Stołowych, a także Kuźnic Świdnickich. Na szlaku samochody mijały m. in. Pałac w Sarnach i Zamek w Karpnikach oraz kilkanaście niewielkich, ale urzekających miejscowości (np. Miłków, Czarny Bór czy Piechowice). W międzyczasie, dla urozmaicenia – uczestnicy tego wydarzenia brali udział w quizach i rozwiązywali mnóstwo zadań o tematyce związanej z marką Aston Martin.
W następnym dniu zmagań na trasie, które zainaugurowano startem ze Szklarskiej Poręby, uczestnicy “rajdu” w komplecie stawili się po południu na Rynku we Wrocławiu. W trakcie jazdy była okazja podziwiać Pałac w Wojanowie oraz osławiony XIII-wieczny Zamek Książ, jaki znajduje się w Wałbrzychu. Ryk sportowych aut przeszył także powietrze kilku urokliwych miejscowości, m. in. Jeleniej Góry, Bolkowa i Świebodzic. Postój na wrocławskim Rynku wykorzystano do wymiany opinii, podzielenia się wrażeniami, pamiątkowych fotografii, rozmów z fanami marki i pasjonatami szybkich samochodów, takich jak: Aston Martin DBS Superleggera (725 KM), Vantage V8 czy DB11.
Uroczyste zakończenie wyprawy odbyło się w konwencji wzorowanej na filmie o Jamesie Bondzie, w jakiego wcielił się Daniel Craig – Casino Royale. Nie zabrakło smokingów, olśniewających kreacji u pań, nastrojowej muzyki, stołu z ruletką oraz… wstrząśniętego, lecz niezmieszanego martini. Za rok organizatorzy zapowiedzieli kontynuację tej niezwykle udanej imprezy dla wszystkich miłośników Aston Martina.
Moto-VIPek
Dodaj komentarz