singiel

Tak się czuje singiel w swojej społecznej roli na przełomie roku 2017

Opublikowano: 21 grudnia 2016

Wolimy randki czy spokój w domu z książką lub filmem na kanapie?

Kiedy myślimy o osobach samotnych, pojawia się wiele pytań. Czy singli postrzegamy jakoś szczególnie, czy jest to cecha dominująca, a może nie dostrzegamy jej prawie wcale? Czy singiel ma łatwo? Czy jest to świadomy wybór, czy raczej niewygodna konieczność, bo tak naprawdę najchętniej właśnie byśmy chodzili na gorące randki? Czy wreszcie osoby o statusie singla są świadome własnej wartości i swoje singielstwo jest dla nich jedynie składową całej reszty, czy raczej poddają temu całe swoje myślenie i obraz osoby jest zdominowany przez brak partnera.

Życie bez sympatii to wolność

Zaledwie 11% singli pytanych przez serwis mydwoje.pl przyznaje, iż w związku ze swoim statusem czują się szczęśliwymi i znają swoją wartość, której nie uzależniają wcale od posiadania partnera. Natomiast 6% zapytanych stwierdza z całą pewnością, że ich własne towarzystwo jest dla nich zupełnie wystarczające, nie mają potrzeby kontaktów, bo zwykle lubią być sami ze sobą i sympatia nie stanowi o ich zadowoleniu ze swojego życia. 4% singielek i blisko 2% singli jest nastawionych bardzo optymistycznie. Bez problemu wychodzą do ludzi, co daje im poczucie spełnienia oraz cieszą się z wolności, którą zapewnia im życie w pojedynkę.

Brak partnera przeszkadza

Większość z nas zapytana o to czy jesteśmy samotni z wyboru, czy też z przymusu odpowie, że zdecydowanie to pierwsze. Jednak, gdy musimy być szczerzy, aż 40% mężczyzn i 38% kobiet przyznaje, że jednak to, co najbardziej nam doskwiera, to właśnie brak partnera. Dowodzi to, że większość osób samotnych wcale nie traktuje tego stanu, jako wystarczający, a poszukiwanie partnera determinuje ich sposób myślenia. Natomiast 21% singielek i 15% singli życie w samotności dokucza, ale jedynie czasami. Ponieważ samotność jest trudna do zniesienia dla kolejnych 9% pań i 10% panów, uciekają oni w życie zawodowe. Dzięki temu są na pewno pożądanymi i wyróżniającymi się pracownikami, ale jednocześnie nadmiar pracy i brak czasu wolnego zmyka drogę do zmiany ich stanu cywilnego.

Niższe poczucie wartości

Niestety, część singli reprezentuje bardziej skrajne emocje. Uważają oni, że szczęście gwarantuje im tylko udany związek. 6% kobiet i 8% mężczyzn swój stan postrzega tak  źle, że za adekwatne uważają porównanie ich do samotnego zbitego psa. Samotność jeszcze bardziej  dokucza 4% panów i na szczęście tylko 1% pań, którzy z tego powodu czują się nikomu niepotrzebni, a nawet unikają ludzi. 1% respondentów uważa, że samotność ma wyjątkowo destrukcyjny wpływ na całe ich życie i z jej powodu czują się bezwartościowymi w społeczeństwie i dyskryminowanymi z powodu braku partnera. 2% zapytanych najbardziej dokucza fakt braku dzieci, który jest wynikiem życia w samotności.

Czas w pojedynkę, jako preludium do miłości

Ale czy warto czas singielstwa traktować jako stracony lub proklamować go jako ten wymarzony? A może lepiej podnieść swoją wartość i zagospodarować go, jako wyjątkowy czas tylko dla siebie? Na pewno warto rozwijać swoje pasje, pielęgnować hobby, ale też inwestować w samorozwój na kursach, studiach i szkoleniach. Warto również się rozpieszczać, myśleć o sobie „sympatyczna osoba” – regularnie odwiedzać fryzjera, kosmetyczkę, masażystę, siłownię, zaszaleć na zakupach. I najważniejsze: nie bądźmy bierni, szukajmy miłości aktywnie. Wybierzmy sprawdzony serwis matrymonialny z profesjonalnym testem doboru partnerskiego i pozwólmy sobie na miłość!

Badanie: O samopoczuciu współczesnego singla

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *