Zenon Dudek – Życie jest drogą w stronę przyszłości

Opublikowano: 5 grudnia 2017

Podstawowym założeniem jest to, że linia życia jest procesem inicjacyjnym, w którym bierze udział osoba i jej środowisko. Proces inicjacji wymaga spotkania ucznia z przewodnikiem. Temu pierwszemu brakuje doświadczenia, a jego wiedza jest powierzchowna – mówi dr Zenon Waldemar Dudek.

Tegoroczną nagrodę Nobla otrzymał Richard Thaler za wkład w rozwój ekonomii behawioralnej, czyli ekonomię uwzględniającą psychologię człowieka, który nie zawsze kieruje się racjonalnymi przesłankami przy podejmowaniu decyzji finansowych. Co nam mówią badania dotyczące psychologii podejmowania decyzji finansowych i czym zajmuje się ekonomia behawioralna?

– To bardzo ciekawy kierunek badań, który wyprowadza świat ekonomii z błędnych, utopijnych poglądów, że ludzie w biznesie kierują się głównie postawą racjonalną i że można nimi racjonalnie kierować. Okazuje się, że decyzje finansowe opierają się na ograniczonej racjonalności, zależą od ograniczonej woli, ograniczonego zainteresowania sobą, jak też ograniczeń, jakie realnie istnieją na rynkach finansowych.

Przyznanie Nagrody Nobla Richardowi Thalerowi to ukłon w stroną człowieka i psychologii. Decyzje podejmujemy pod wpływem emocji, osobistych obaw i pragnień, zmiennych zainteresowań. Jest wiele tkwiących w jednostce czynników, które kierują wyborami. Decydują często nasze uczucia i nieświadomość. Emocje są powiązanie z systemem wartości, tradycją, warunkami życia, a także moralnością i wyobrażeniem przyszłego życia.

Thaler mówi w swoich wykładach o architekturze wyboru, a jednym z jego przekazów jest koncepcja „libertariańskiego paternalizmu”.

Akcentuje wartość wolnego indywidualnego wyboru, który nie jest „gwałcony” presją z zewnątrz, a jednocześnie podkreśla wartość paternalizmu, który uznaje za zasadę dobrego współżycia: jest to czynienie dobra dla innych ludzi, na ile to jest możliwe, a nie ich krzywdzenie. Podobne idee przekazuję w moim programie „Linia życia”.

Jest on adresowany do osób działających w biznesie, które są zainteresowane wszechstronnym rozwojem zawodowym i osobistym. Opiera się na modelu życia w kulturach tradycyjnych i na odkryciach psychologii Junga. Na czym bazuje w swojej istocie?

– Podstawowym założeniem jest to, że linia życia jest procesem inicjacyjnym, w którym bierze udział osoba i jej środowisko. Proces inicjacji wymaga spotkania ucznia z przewodnikiem. Temu pierwszemu brakuje doświadczenia, a jego wiedza jest powierzchowna. W biznesie wszyscy są lub byli kiedyś uczniami. Spotykając się z osobą bardziej dojrzałą i świadomą, ekspertem i mistrzem, uczeń uczy się rozpoznawać najlepsze rozwiązania, czyli wzorce myślenia i działania. Mistrz ma wiedzę fachową, ale też ogólnoludzką, kulturową. Ekspert daje uczniowi oparcie i określone techniki, a mistrz przekazuje uniwersalne strategie i wzorce – jak żyć, jak myśleć, jak podejmować decyzje, jakimi kryteriami kierować się w trudnych sytuacjach.

Elementy myślenia inicjacyjnego są obecne w biznesie i zarządzaniu.

W tym kierunku zmierzają zmiany w świecie szkoleń dla biznesu. Są one jednak budowane jeszcze na starym modelu mnożenia powierzchownej wiedzy i rozwijania technicznych umiejętności, czyli postępu ilościowego. W tym nurcie szkoleń mieści się wiele ofert pod marką coachingu, który proponuje wiedzę, techniczne umiejętności i doświadczenie bez uwzględnienia poziomu kompetencji psychologicznych. Dopóki umysł jest na poziomie ucznia, będzie błędnie oceniał ryzyko i możliwości. Do wyższych zadań, a zwłaszcza z zakresu kierowania i przywództwa, trzeba dorosnąć, tak jak dorasta się do innych ważnych ról w rodzinie i społeczeństwie, takich jak macierzyństwo, ojcostwo, rola lidera czy nauczyciela-wychowawcy.

Czym w takim razie jest proces inicjacji i co go charakteryzuje?

– Proces inicjacji to zmiana jakościowa, prowadząca co całościowej przemiany osobowości. W sferze działań biznesowych jest on taki sam jak w normalnym społeczeństwie. Trzeba dorosnąć do bycia szefem, przedsiębiorcą, wykonawcą-ekspertem, zmienić mentalność z dziecinnej na dorosłą. Ja wyróżniam cztery etapy rozwoju osobowości i uczę je rozpoznawać u siebie, u bliskich, we współpracownikach. Są cztery odrębne poziomy kształtowania się osobowości w procesie, który Jung nazywa indywidualizacją.

Pierwszy poziom kompetencji w procesie rozwoju to uczeń.

– To osoba bardzo otwarta, ale nieświadoma swoich zalet i wad, niesamodzielna. Wybiera łatwiejsze rozwiązania, aby osiągnąć efekt lub zdobyć nagrodę.

Uczeń jest podatny na popadanie w skrajności, czyli zwątpienie i rozpacz, gdy przegrywa, zachwyt nad sobą, gdy wygrywa.

Uczy się na błędach, odnosi wielokrotne porażki. Im bardziej jest utalentowany, tym szybciej się uczy, ale pierwsza reakcja na nowe sytuacje jest ostrożna lub unikowa. Im lepsze stworzymy mu warunki, tym szybciej się rozwija. Ułatwienia powinny być jednak odpowiednio dozowane, bowiem zbyt dobre warunki mogą go rozleniwić. Uczeń spoczywa wtedy na laurach lub myśli naiwnie, że jest wielkim mistrzem. Swoje poczucie wartości buduje na pojedynczym sukcesie, który łatwo uogólnia. Przysłania mu on rolę prawdziwych kompetencji i znaczenie rozumienia zasad, jakie kierują danym procesem czy daną dziedziną biznesu.

Kolejny etap rozwoju to asystent. Czym różni się on od ucznia?

– To osoba świadoma części swoich zalet i wad, stara się być samodzielna, potrzebuje ogólnych wskazówek, nie chce być wyręczana. Chce asystować tym, którzy są lepsi, od których może czerpać wskazówki. Asystent potrafi sam się uczyć, chętnie działa pod nadzorem do czasu zdobycia pewności siebie. Podejmuje się wyzwań, ale raz boi się porażek, a innym razem zbytnio ryzykuje. Eksperymentuje, aby szybciej rozwinąć swoje talenty, ale sytuacje go wciąż zaskakują i sam nie umie wyciągnąć odpowiednich wniosków. Nie unika trudnych sytuacji tak jak uczeń.

Pracownik lub lider z psychiką asystenta lubi mieć kogoś nad sobą. Swoje poczucie wartości buduje na praktycznych osiągnięciach i zrozumieniu zasad w dziedzinie, która go interesuje. Nie zadowala go pojedynczy sukces. Potrafi być krytyczny wobec tego co pozytywne, ale też pozytywnie odebrać negatywne doświadczenia. Może się entuzjazmować, pasjonować swoim obszarem działania, ale nie jest to dziecięce zauroczenie, lecz młodzieńcza i twórcza fantazja.

Wyższy poziom kompetencji to ekspert.

– To osoba świadoma większości swoich zalet i wad, jest samodzielna w dziedzinie, w której posiada wiedzę i doświadczenie. Zna reguły i modele, i dysponuje wskazówkami, które potrafi zastosować w polu swojej profesjonalnej aktywności. Koncentrując się na swej dziedzinie, zaniedbuje inne pola. Dzieli się swą wiedzą i doświadczeniem z ekspertami w swojej dziedzinie, jak też ekspertami z innych dziedzin, znając wtedy swoje ograniczenia. Potrafi przejść do roli ucznia czy asystenta, kiedy wkracza na nieznane terytorium.

Ekspert łączy wiedzę i doświadczenie na polu profesjonalnym.

– Nie zadowala się tym, co ma. Prowadzi eksperymenty w realności, jak też w wyobraźni. Nie lubi działać pod nadzorem, pewność siebie czerpie ze świadomości swej wiedzy i kompetencji praktycznych. Zachowuje spokój w trudnych sytuacjach, gdyż zna regułę. Nie wpada w euforię, kiedy odnosi sukces, ani w rozpacz, kiedy doświadcza braku swych kompetencji. Rozum panuje nad dziecięcym zauroczeniem i młodzieńczą fantazją. Uczuciowe zaangażowanie wspiera racjonalną wiedzę i zdrowym rozsądkiem. Może czuć rozczarowanie, kiedy ma zbyt wielu podopiecznych o mentalności uczniów, którzy nie są dość utalentowani i dostatecznie zmotywowani. Preferuje zdolnych asystentów, którzy rokują rozwój, kosztem ambitnych, ale nie dość zdolnych, aby być kiedyś ekspertem.

Najwyższy poziom kompetencji należy do mistrza.

– Tak, to osoba świadoma swoich zalet i wad, i samodzielna w swej dziedzinie, w teorii i praktyce, bogata w doświadczenie całego życia. Potrafi poruszać się między dziedzinami, jest wszechstronna, a więc nie koncertuje się na jednej dziedzinie jako ekspert. O wiele bardziej rozumie, że rozwój w stronę mistrza zaczyna się na granicy niewiedzy i niekompetencji. Dostrzega procesy rozwojowe u innych, mniej doświadczonych, ale utalentowanych osób. Rozumie wielowymiarowe zależności. Zmniejsza swe zainteresowanie działaniem w wąskiej dziedzinie, w której dużo energii idzie na specjalizację. Reguły, modele i wskazówki z jednej dziedziny nie są właściwe w drugiej. Te same zasady są inaczej interpretowane, zależnie od poziomu świadomości, dojrzałości i stopnia rozwoju danej osoby.

Mistrz rezygnuje z profesjonalnej aktywności na rzecz objęcia szerszego pola życia.

Koncentruje się na całości, a nie na wybranej dziedzinie. Pośredniczy między ekspertami z różnych obszarów życia, potrafi łączyć całe pola i dziedziny oraz prowadzi dialog z ekspertami z różnych profesji. Dzieli się swą wiedzą ogólną i swym ogólnym doświadczeniem, zdobytymi dzięki refleksji i działalności praktycznej oraz przy ujęciu z całościowej perspektywy.

Jakie cechy charakteryzują mistrza?

– Mistrz jest wszechstronny w szerokim tego słowa znaczeniu. Potrafi być w roli ucznia, asystenta i eksperta, kiedy to potrzebne, pomocne dla innych lub rozwijające. Mistrz akceptuje nieznane terytorium, nie ma pokusy wielkiego zdobywcy, który zostawia za sobą przegranych, ani pokusy powrotu do raju, gdzie błogi stan daje wytchnienie od nieuniknionych trudów. Zawsze dąży do stanu harmonii i zawsze jest w drodze, bo życie jest drogą w stronę przyszłości. Unika niepotrzebnych ruchów, kierując się intuicją, potrafi się zatrzymać i czekać, gdy trzeba. Nie jest to jednak bezmyślna uległość, lecz rozwaga i mądrość. Nie przyspiesza życia i nie popędza sztucznie rozwoju, bo każda dziedzina życia ma swój czas i swoje tempo. Ale nie odkłada też tego, co należy powiedzieć lub zrobić tu i teraz. Mistrz unika krzywdzenia, ale nie boi się powiedzieć przykrych słów, kiedy to konieczne. Rozum mistrza jest w równowadze z sercem, a ciało z duchem. Jego świadomość jest przepełniona świadomością przeciwieństw, które zbiegają się w jedną prawdę. Wiedza i doświadczenia stają się zasadami życia i moralnymi nakazami.

Tegoroczna Nagroda Nobla w jaskrawy sposób pokazuje, na czym powinniśmy się skupić, co jest ważne?

– Przyznanie Nagrody Nobla z zakresu ekonomii behawioralnej to sygnał, że nie potrzebujemy więcej ekspertów od ekonomii, lecz ekspertów i mistrzów od prawdziwego, wszechstronnego życia, w którym i rozum jest ważny, i uczucia, i pieniądze mają sens, ale też wartości wyższe, duchowe. Gandhi zrobił więcej dla gospodarki Indii niż cały przemysł tej wielkiej krainy, tak jak Kopernik, Szopen, Piłsudski czy Jan Paweł II dla potencjału gospodarczego Polski.

Rozmawiała Anna Arwaniti

Diagram rozwoju lidera w programie „Linia życia”.

– lider potencjalny to uczeń, królewskie dziecko, syn, który ma szansę zostać królem, przywódcą, w naszych czasach odpowiedzialnym prezesem, szefem firmy

– lider kryzysowy to asystent, syn uległy, ale zbuntowany, to faza młodzieńcza, konfliktowa rozwoju, kiedy utracone zostały marzenia o sukcesie i władzy, a pragnienia wpędzają w stan frustracji, skłaniają do konfliktu z ojcem, szefem, konwencjami, władzą publiczną

– lider autonomiczny to ekspert, który rozpoznaje, na co ma wpływ, a na co nie ma, potrafi kierować sobą oraz podległym mu obszarem, spełnia się w roli szefa i ojca, bez iluzji czy przesadnego wykorzystywania władzy

– przywódca to prawdziwy mistrz, szef, kierownik, ojciec, który równoważy w sobie siłę i słabość, dyscyplinę i łagodność

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Jak zachęcić panów do ćwiczeń
Wiele badań potwierdza, że kobiety są bardziej lojal...
Wiedza o linii życia zawiera niezbędną dawkę psychologii...