– Jako człowiek od zawsze związany z wodociągami (PWK Legionowo) istotnie czuję taką misję. W naszym przypadku sprowadza się ona do tego, żeby dostarczać ludziom wodę jak najlepszej jakości, a więc taką, która spełnia standardy – zarówno krajowe, jak i unijne, jak również by zapewnić do niej dostęp jak najszerszej grupie odbiorców. W Legionowie woda z wodociągów dociera do 93 proc. mieszkańców i ich liczba stale rośnie. Na szczęście na tę chwilę w Polsce dostęp do wody nie jest zagrożony, co nie znaczy, że nie ma problemów. Te są związane choćby z nieuregulowanymi rzekami oraz brakiem zbiorników retencyjnych. Stany rzek, szczególnie w okresach letnich, podlegają silnym wahaniom, dlatego też część stacji wodociągowych posiada tzw. ujęcia poddenne, aby woda była zawsze dostępna. Mniejsze wodociągi – takie jak nasz – mają ujęcia głębinowe. Jesteśmy więc zawsze przygotowani i zabezpieczeni.
– Cieszę się, że zapoczątkowałem ten proces w Polsce i że wiele miast poszło tym śladem. W Legionowie wszystkie szkoły są już zaopatrzone w źródełka. Mamy też zdroje zewnętrzne, które architektonicznie wpisały się w krajobraz miasta. Dobrze, że coraz więcej ościennych samorządów przejęło ten chlubny program – to najlepszy dowód na to, że mamy w Polsce wodę z wodociągów dobrej jakości. Niestety nadal nie doczekał się realizacji mój pomysł, żeby podobne źródełka wprowadzić na polskich lotniskach.
– Firmy wodociągowe narzekają na systematyczny spadek zużycia wody. Ludzie używają coraz bardziej ekonomicznych urządzeń, takich jak: pralki, spłuczki, wylewki oraz zmywarki, które zastępują zmywanie ręczne. Coraz więcej osób zamienia wannę na prysznic – wygodniejszy i zabierający mniej czasu, ale również bardziej ekonomiczny sposób, jeśli chodzi o zużycie wody. Poza tym społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i w konsekwencji bardziej kalkuluje, przestaje marnotrawić wodę. Wbrew tej tendencji w Legionowie nie odnotowujemy spadku jej zużycia i produkcji, i ciągle przyłączamy nowych użytkowników.
– Jestem zdania, że plany są niezbędne do prawidłowego działania firmy. Mamy w spółce inwestycyjne plany roczne, trzy- i pięcioletnie. Oprócz tego mamy roczne plany dotyczące zakupów i remontów. Stosujemy najnowsze, automatycznie sterowane technologie uzdatniania wody, nowoczesne pompy oraz kamery do bieżącego monitoringu. Poza tym stale wymieniamy wodomierze starego typu na nowoczesne urządzenia do zdalnego odczytu. Obecnie jesteśmy na końcowym etapie tego procesu i najprawdopodobniej w tym roku go skończymy. 10 lat temu nasz kapitał zakładowy kształtował się na poziomie 13 mln zł, a teraz wynosi prawie 100 mln zł, co pokazuje prężny rozwój i potencjał spółki. Plany są zatem w pełni uzasadnione, nawet te dalekosiężne.
Rozmawiał Mariusz Gryżewski
Ciężko oczekiwać konkurencji w sferze wodociągów i kanalizacji. W każdej stolicy europejskiej jest monopolista dostarczający wodę i odbierający ścieki, taka specyfika. 53 zł abonament? Na 99% to nieprawda. Także dla rzetelności prosiłbym o zweryfikowanie. A PWK za sprawą prezesa fajnie sie rozwija. Dobra kranówka, polecam – warto pić. Pozdrawiam Jacek
Panie Prezesie, szczere powodzenia!
Miellismy okazje kiedys sie poznacc. Co prawda nie mieszkam już na stale w Legionowie, mieszkam zagrniaca, ale miasto swietnie sie rozwija, woda co raz lepsza wiem od siostry:) u nas na zachodzie kranowka to standard oby i niedługo tez w PL to byll standard.
Jeśli Pan to czyta to serdecznie pozdrawiam
Norbert H.
Z tym poziomem kapitału to w mojej ocenie dla rzetelności należało podać jak to zostało osiągnięte na przykład. Z tego co widzę to chyba co miesiąc praktycznie, PWK występuje o dokapitalizowanie do właściciela czyli do miasta. Należałoby również podać różnicę w opłatach. Jak bym był w Warszawie to abonament wynosiłby mnie ok. 13 zł, a w Legionowie 53 zł miesięcznie… Powinno się dążyć do likwidacji lokalnych monopoli, każdy powinien mieć swobodny wybór dostawcy usługi jak np w przypadku dostawcy gazu czy energii elektrycznej. Tylko konkurencja jest najlepsza dla konsumentów.