Ewa Małgorzata Wiertelak od 2001 roku związana jest z branżą odzieży medycznej. Od 2006 roku kreuje markę MEDORA, która konsekwentnie wdraża najnowsze trendy modowe, ubierając klientów sektora medycznego: pracowników szpitali, klinik, prestiżowych placówek medycyny estetycznej. Odzież tej marki była wykorzystywana również w reklamach i produkcjach telewizyjnych, np. „W rytmie serca” czy „Barwach szczęścia”. W 2017 roku firma wyróżniona została tytułem „Złota siódemka” za kreowanie indywidualnych i nowoczesnych trendów na rynku ubiorów medycznych.
Pod koniec roku 2018 roku firma nawiązała współpracę z jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich projektantek, wielokrotnie nagradzaną za swoje kreacje – Evą Minge, która z radością podjęła się pracy nad stworzeniem idealnych, nowoczesnych, a jednocześnie spełniających swoje podstawowe funkcje ubrań dla personelu medycznego. Ta niecodzienna współpraca – zetknięcie mody roboczej z tą z wybiegów okazała się strzałem w dziesiątkę: powstała nowatorska kolekcja, którą śmiało można by zaprezentować również na światowych rynkach.
Prezentacja pierwszej kolekcji odbyła się pod koniec grudnia 2018 roku w salonie MEDORA przy ul. Wiktorskiej 8 w Warszawie. Była to okazja do spotkania nie tylko osób zainteresowanych najnowszą kolekcją, ale także wieloletnich sympatyków marki. Gospodyni tego wieczoru, prezes Ewa Wiertelak nie ukrywała, że kooperacja z tak znakomitą projektantką to dla niej ogromny zaszczyt. Podziękowała Evie Minge i przyznała również, że projekty zebrały mnóstwo gratulacji ze strony klientów. Podkreśliła również, że jest niezwykle szczęśliwa. I że wzrusza ją, że podjęte przez firmę działania cieszą się takim uznaniem.
Projektantka podziękowała gościom i zaprezentowała kilka modeli z linii MEDORA by EVA MINGE – sześć damskich sylwetek i dwie męskie. Odzież z tej kolekcji to nie tylko śmiałe kroje. To również ciekawa kolorystyka: lawendowy, fiolet, czerń, intensywny turkus, ale również klasyczne barwy: biel, czerń i beż. Pojawiły się także elementy srebrne i złote.
Obu paniom udało się stworzyć tego wieczoru przyjemną intymną atmosferę, dodatkowo wszyscy zgromadzeni widzowie otrzymali na koniec upominki. Pozostaje trzymać kciuki za dalszy rozwój tej niezwykle kreatywnej współpracy.
_____________________-
Paulina Mróz
Fot. Krzysztof Jarosz/FORUM
Dodaj komentarz