Jan Chorostkowski – We Wrocławiu budujemy „zdrowo”

Opublikowano: 17 listopada 2017

W mieszkaniu spędzamy większość życia i ono powinno nam sprzyjać. Powinniśmy czuć się w nim dobrze. Stąd moje przekonanie o słuszności „zdrowego” budowania, w tej kwestii jestem niezmienny – mówi Jan Chorostkowski, założyciel i prezes Przedsiębiorstwa Budownictwa Ogólnego DACH BUD Sp. z o.o.

Założył pan Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego DACH BUD Sp. z o.o. – co pana zdaniem przyczyniło się do jego sukcesu? Jakie były początki?

Jan Chorostkowski – W 1986 r. założyłem małą firmę remontowo-budowlaną, którą sukcesywnie krok po kroku rozwijałem, śledząc zmiany polityczno-gospodarcze. Początki nie były łatwe, zwłaszcza w okresie, kiedy „prywaciarze” nie mieli racji bytu. Sytuacja zaczęła się zmieniać w latach 90., wówczas pojawiła się możliwość budowania budynków wielorodzinnych. I to był właśnie moment, kiedy wkroczyłem w budownictwo mieszkaniowe. Kosztowało mnie to wiele wyrzeczeń i wysiłku, były nieprzespane noce i stres, ale – patrząc z perspektywy czasu – było warto. Obecnie Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego DACH BUD Sp. z o.o. istnieje na wrocławskim rynku nieruchomości już ponad 32 lata. Posiada stale rosnące grono zadowolonych klientów i swoją renomę.

A co przyczyniło się do sukcesu? Na pewno upór i determinacja w dążeniu do wytyczanych na bieżąco celów, rezygnacja  z własnego wolnego czasu, którego po prostu nie miałem. Znajomość stale zmieniającego się rynku mieszkaniowego, w tym otwartość na potrzeby klientów. Te wszystkie elementy spinałem uczciwością w działaniu. To właśnie ona pomogła mi ten sukces osiągnąć i utrzymać przez tak długie lata.

Co wyróżnia mieszkania firmy DACH BUD Sp. z o.o. na tle innych deweloperów?

Jan Chorostkowski – Cechą wyróżniającą nas na rynku nieruchomości jest inne podejście do tematu, dla mnie najważniejsze jest „zdrowe” budowanie. Konkretnie mam tutaj na myśli fakt, iż nasze inwestycje tworzymy z naturalnych materiałów ceramicznych, z wykorzystaniem tradycyjnej cegły wypalanej w specjalnych piecach w wysokich temperaturach, a także pustaków ceramicznych. W kwestii bezpieczeństwa i zdrowia nie korzystamy z rozwiązań zastępczych, dużo tańszych i – niestety – niekorzystnych dla naszego zdrowia. W tej materii jestem tradycjonalistą. Nasze mieszkania są projektowane z myślą o przyszłych użytkownikach, z uwzględnieniem ich potrzeb, ale i zasobności portfela. Dużą wagę przywiązujemy do funkcjonalności rozwiązań projektowych mieszkań i od naszych klientów wiemy, że w tej kwestii działamy z dużym powodzeniem.

Wrócę do tematu „zdrowego” budowania. Co utwierdza pana w przekonaniu, że warto budować „zdrowo”?

Jan Chorostkowski – W budownictwie jestem właściwie całe życie, staram się być na bieżąco zarówno z trendami, jak i technologiami, śledzę nowinki w dziedzinie budownictwa i zawsze rozpatruję je pod kątem wpływu na nasze zdrowie. Musimy pamiętać, iż ono jest najważniejsze i powinniśmy o nie dbać na każdym etapie naszego życia. Zdaję sobie sprawę, że młodzi ludzie różnie do tego podchodzą, a ja z racji swojego wieku wiem, jak bardzo jest to ważne. Zdrowie jest tylko jedno i jest najwyższą wartością, zawsze wszystkim to powtarzam.

Czym pana zdaniem powinni kierować się młodzi ludzie, poszukujący mieszkania dla siebie i rodziny?

Jan Chorostkowski – Poza fundamentalnymi kwestiami typu: lokalizacja, bliskość szkół, punktów handlowo-usługowych, komunikacja powinni zwracać również uwagę na to, jaki wpływ na ich życie będzie miała wybrana przez nich inwestycja. Czynnikiem determinującym nie powinna być cena, ale jakość zastosowanych materiałów. Proszę zwrócić uwagę na obecnie panujący trend eko, wszystko, co jemy, w co się ubieramy, co nas otacza powinno być ekologiczne, zdrowe i naturalne. Podobne podejście powinniśmy mieć przy wyborze własnego lokum. W mieszkaniu spędzamy większość życia i ono powinno nam sprzyjać. Powinniśmy czuć się w nim dobrze. Stąd moje przekonanie o słuszności „zdrowego” budowania, w tej kwestii jestem niezmienny. Mimo zmieniających się technologii i materiałów w budownictwie, jedna wytyczna pozostaje ponadczasowa – budować „zdrowo”, i tego się trzymam.

Rozmawiała Monika Michałowska

Fot. Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego DACH BUD Sp. z o.o.

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
profile stalowe
Ocynkowane profile stalowe otwarte to materiał, który zyskuj...
wykładzina PCV
Wybór odpowiedniej podłogi do danego pomieszczenia może być...
Grzegorz Głasek
Odpowiedzialność, zarówno biznesowa, społeczna, jak...
Marian Cydzik
Określanie celów w firmie jest niezwykle ważne dla z...
Krzysztof Pianowski
Wszystko, do czego doszliśmy, zrodziło się z ciężkie...