Głowa cię boli na samą myśl o wychodzeniu w Walentynki do zatłoczonej restauracji lub kina? 14 lutego miejsca z założenia romantyczne przeżywają takie oblężenie, że niewiele z obiecywanego romantyzmu w nich zostaje.
W restauracji słyszysz rozmowy gości przy stoliku obok, a kelner zapomina o waszym zamówieniu. W kinie nie możesz nawet wygodnie położyć ręki na podłokietniku, a para nastolatków całuje się z tyłu głośniej niż aktorzy na ekranie. Wszystko to sprawia, że wieczór zamiast romantycznego jest raczej męczący.
Co ty na to, aby w tym roku w Dzień Zakochanych zostać w domu? Bynajmniej, nie musicie w związku z tym rezygnować ze świętowania. Wystarczy przenieść je w swoje cztery ściany. Podpowiadamy, jak przygotować romantyczny wieczór walentynkowy w domu.
Przygotowanie romantycznego wieczoru w domu wydaje się ciężkim wyzwaniem. Teoretycznie możecie zadowolić się zamówioną pizzą w kształcie serca i komedią romantyczną na Netflixie. Jeśli jednak robicie to co weekend, raczej nie poczujecie ducha Walentynek w pełni.
Dlatego warto zaplanować wspólny wieczór nieco odmienny niż zwykle. Szampan lub wino, wykwintna kolacja, czekoladki, nastrojowa muzyka… Do tego odświętne stroje, a nie stare powyciągane dresy!
Jako pomoc w zaopatrzeniu na ten wyjątkowy dzień i zarazem bardzo elegancki prezent, polecamy kosze prezentowe. Znajdziecie w nich zazwyczaj butelkę dobrego alkoholu i wyśmienite czekoladki, a do tego często słodkiego misia lub bukiet kwiatów, którymi możecie ozdobić stół. Co jeszcze jest ważne?
Przyciemnijcie światła (można to zrobić za pomocą kawałka materiału), zapalcie aromatyczne świeczki i puśćcie romantyczną muzykę – najlepiej z płyt winylowych. Wasz salon zmieni się nie do poznania. Na stół warto położyć biały obrus, jeśli zazwyczaj go nie używacie.
Dobrym pomysłem będzie wyciągnięcie z kredensu babcinej zastawy, której nigdy nie macie okazji użyć. Od razu poczujecie się jak w eleganckiej restauracji. Nieważne, że nie będziecie potrzebowali aż tylu małych widelczyków. Na środku oczywiście bukiet kwiatów.
Dobrze, aby zawczasu każde z was przygotowało mały upominek dla drugiej połówki. Wymiana prezentów dodatkowo umili wam wieczór. Jednak równie dobrze możecie uznać za prezent wspólnie spędzony czas.
Kolacja powinna być odświętna. W związku z tym nie możecie przygotować spaghetti, które jecie mniej więcej raz w tygodniu. To musi być coś ekstra! Poszukajcie w internecie lub książkach kucharskich przepisów na dania, których dotąd nie próbowaliście. Pamiętajcie, żeby dopasować poziom ich trudności do swoich umiejętności kulinarnych.
Co powiecie na owoce morza albo zupę z egzotycznych warzyw? Koniecznie zwróćcie uwagę, aby składniki nie były trudno dostępne. W razie konieczności wybierzcie się do droższych delikatesów lub sklepów z zagranicznymi produktami. W takich miejscach wybór produktów będzie rozszerzony.
Wspólne gotowanie, mimo że nie jest właściwą “randką”, również może być bardzo romantyczne. Podzielcie się zadaniami w taki sposób, aby każde z was robiło to, co najlepiej mu wychodzi. Nie stresujcie się, że coś nie wyjdzie! Wspólny czas w kuchni będzie dobrą zabawą, a awaryjną pizzę dowożą do późna.
Gotowanie w eleganckiej sukience czy koszuli z krawatem nie będzie najlepszym pomysłem. Dlatego lepiej zacznijcie przygotowania odpowiednio wcześnie, aby potem zdążyć również zadbać o siebie. To, że nie wychodzicie z domu, nie zwalnia was z wyszykowania się, jak na specjalną okazję.
Postarajcie się nie pokazywać sobie nawzajem podczas przygotowań. Dlaczego? Aby potem wywołać efekt “wow!”. Jeśli jesteście w dłuższej relacji, prawdopodobnie nie przywiązujecie już tak dużej wagi do wyglądu na wspólnych spotkaniach, jak na początku związku. W ten specjalny dzień warto przywołać wspomnienia i postarać się, jak podczas pierwszych randek.
Kiedy już zasiądziecie do kolacji, zadbajcie, aby nikt wam nie przeszkadzał. Wyciszcie telefony, a dzieci – jeśli je posiadacie – połóżcie do łóżka. Celebrujcie czas, który macie okazję w końcu spędzić tylko we dwoje.
Długie spojrzenia w oczy, trzymanie się za ręce lub za kolano pod stolikiem, mniej lub bardziej namiętne pocałunki – wszystko dozwolone! Ten wieczór ma być tylko i wyłącznie wasz. Ponieważ od początku do końca organizujecie go samodzielnie, nikt i nic nie ma prawa wam go zepsuć.
Po kolacji możecie obejrzeć film przytulając się na kanapie lub wspominać stare czasy przy winie do późnej nocy. Wybór zależy tylko od was. Ważne, abyście czuli, że wasza domowa randka jest dokładnie taka, jak sobie wymarzyliście.
Prawda, że kolacja w domowym zaciszu brzmi jak całkiem niezły pomysł na tegoroczne Walentynki? Z naszymi radami na pewno okaże się strzałem w dziesiątkę. Życzymy wam udanego Dnia Zakochanych, który będziecie długo wspominać z uśmiechem!
Dodaj komentarz