Grzegorz Gruczek – POSTĘP WYMAGA CIĄGŁEJ PRACY

Opublikowano: 15 lutego 2016

Rozmowa z Grzegorzem Gruczkiem, prezesem zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągowo-Kanalizacyjnego „Legionowo” Sp. z o.o.

Jakie ostatnie działania PWK „Legionowo” warto wskazać jako istotne dla rozwoju firmy i mieszkańców?

Grzegorz Gruczek – Nasza najnowsza inwestycja to modernizacja stacji uzdatniania wody, której towarzyszy hasło promocyjne: „NOWA ERA UZDATNIANIA”. Będzie ona zasilać 35 z 54 tys. mieszkańców Legionowa. Wszystkie stacje uzdatniania PWK mają odrębne źródła zasilania, ale tworzą jeden system, co pozwala płynnie przejść na inną stację w razie modernizacji którejkolwiek z pozostałych, tak żeby mieszkańcy nie odczuli niedogodności związanych z brakiem wody.

Tak pomyślany system powstał z myślą o bezpieczeństwie ludzi. Jednocześnie systematycznie badamy wyrywkowo jakość i czystość wody. Warto wspomnieć, że wszystkie nasze obiekty są bezobsługowe. Proszę się jednak nie obawiać – pracowników nie zwolniłem, a jedynie przekwalifikowałem, by mogli realizować inne prace mam tu na myśli budowę przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych dla naszych mieszkańców.

Trudno jest przekonać mieszkańców, by przyłączali się do sieci?

Grzegorz Gruczek – Staram się używać argumentu ekonomicznego, żeby cena była rozsądna z punktu widzenia potencjalnego użytkownika korzystającego z wody czy odprowadzającego ścieki. Przemawia za tym też cyfrowy odczyt wodomierzy – bardzo wygodne rozwiązanie dla obu stron. Pomiary są dokonywane w czasie rzeczywistym, a więc rzetelne i dokładne, a płatnik dostaje tradycyjną fakturę.

Na ile branża wodociągowa w Polsce jest zintegrowana i chętna do współpracy?

Grzegorz Gruczek – Istotną rolę w tym zakresie odgrywa Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie”. Jej członkowie dobrze się znają, uczestniczą w szkoleniach, wymieniają się doświadczeniami. Ponadto bierzemy udział w targach krajowych i międzynarodowych, co również sprzyja umocnieniu branży i szeroko pojętym kontaktom. To poszerza horyzonty, pozwala zapoznać się z trendami i zastosować optymalne technologie dostosowane do potrzeb lokalnego rynku i działalności firmy.

Na przykład w ciągu 2 lat wdrożyliśmy w legionowskich szkołach podpatrzoną za granicą ideę poidełek. Jednak żeby członkowstwo w izbie gospodarczej albo uczestnictwo w targach przyniosło oczekiwane rezultaty, na stanowisku prezesa firmy wodociągowej musi być człowiek z branży – doświadczony, znający dostępne technologie i możliwości, a przy tym zaangażowany w wykonywaną pracę, jednym słowem inżynier. Osoba o wykształceniu ekonomicznym dobrze rozrysuje słupki, ale nie stworzy strategii, bo nie ma wizji rozwoju. Podobnie jest w przypadku prób zatrudnienia osób z innych branż, czasem humanistycznych, na stanowiskach zarządczych, zawsze kończy się to nieporozumieniami i porażką dla firmy wodno-kanalizacyjnej.

Jak polskie wodociągi wypadają na tle pozostałych państw UE?

Grzegorz Gruczek – Dobrze. To zasługa inżynierów, którzy przez lata zarządzali wodociągami i potrafili skorzystać ze wsparcia finansowego UE, dlatego dziś ta branża jest łakomym kąskiem. Jednak myli się ten, kto myśli, że wszystko jest już gotowe i nic już nie zostało do zrobienia. Jeśli nie będziemy dbać o zasoby, rozbudowywać je i modernizować, możemy zaprzepaścić to, co zostało zrobione, i zapomnieć o postępie.

Rozmawiali Mariusz Gryżewski i Sławomir Gmaj

Udostępnij ten post:



  • Agata pisze:

    Prezes Gruczek to w mojej opinii jedna wielka porażka. W mojej opinii jest to najgorszy prezes PWK Legionowo w jego historii. Jego podejście do mieszkańców, czyli do klientów jest w mojej opinii rodem z PRL’u. Zupełnie w mojej opinii nie odnajduje się w realiach gospodarki wolnorynkowej. Przykład pierwszy z rzędu – odciął małżeństwo staruszków od kanalizacji, bo para staruszków nadal chciała rozliczać się za odprowadzenie tych kilku metrów sześciennych ścieków z ich posesji w oparciu o przeciętne normy zużycia wody. W mojej opinii Prezes Gruczek nie jest więc dobrym przykładem do umieszczania w magazynie jako VIP.

    • Andrzej W. pisze:

      Uważam, że wpis p. Agaty powinien zniknąć jak najszybciej. To jest jakaś manipulacja i
      oderwanie od rzeczywistości, jak bym słuchał dziennikarzy z telewizji TVP, albo Trwam.
      Jak ktoś mieszka w Legionowie i czyta taki komentarz to śmiech ogarnie każdego, bo to
      co pisze p. Agata to stek bzdur i kłamstw. PRL i gospodarkę centralnie sterowaną to pani
      będzie mieć… jak w takim tonie będzie mówić i się zachowywać tak, jak to robi obecna
      władza, oby tylko oczernić i zmieszać z błotem.

  • Monika S pisze:

    W mojej opinii wpis Pani Agaty jest oszczerczy i nieprawdziwy. Mija się Pani z prawdą pisząc, że jest najgorszym prezesem PWK. Nie znam tego Pana osobiście, ale moim zdaniem jest wręcz odwrotnie. Pani wpis odzwierciedla jakieś chore osobiste animozje. Dopiero teraz widzimy jaki wysoki poziom prezentują legionowskie wodociągi, a woda jest dostarczana bez przerwy i można ją spożywać bezpośrednio z kranu. Jako długoletnia mieszkanka legionowa wiem doskonale jak to było kiedyś kilkanaście lat wstecz, nie mówiąc już jak było za czasów komuny, kiedy woda nie była zdatna do picia, a częste przerwy w dostawie wody utrudniały życie nam wszystkim.

  • Jacek Myszyński pisze:

    Widzę tutaj analogię „27:1” z marcowego szczytu Rady Europejskiej, wstyd i warcholstwo. Tylko własne widzimisię i jakieś kompleksy jednej osoby ujawniające się wobec większości, a nawet przeciwko własnemu rodakowi. Jako mieszkaniec Legionowa i obywatel Polski wstyd mi za takich mieszkańców, co tylko krzyczą, grożą, wszystko im nie pasuje i podburzają innych, a uważają się za „świętych, prawdziwych Polakach”- to jest obłuda. O Pani Agacie mogę powiedzieć „52:1” czyli 52 tys. mieszkańców przeciw 1 głos „kłamstwa i oszczerstwa” Pani Agaty. Niech Pani nie manipuluje rzeczywistością!

  • Patrycja LW pisze:

    Ja mogę powiedzieć, że w Legionowie dużo dobrego się dzieje, a szczególnie to widać w wodociągach. Całe miasto jest skanalizowane, a woda dostarczana jest nawet poza miasto do sąsiednich gmin. Mieszkam właśnie w Jabłonnie, gdzie mam podłączenie do miejskiej wody PWK Legionowo i jestem bardzo zadowolony z jego usług. Żałuję że nie mieszkam w samym mieście, bo od ponad 40 lat nie mogę się doczekać na kanalizację w sąsiedniej Jabłonnie, a za to odpowiadają władze lokalne.

  • Roberto73 pisze:

    Muszę przyznać, że jestem zadowolonym odbiorcą wody oraz ścieków w Legionowie i bardzo podoba mi się rozwiązanie wodomierzy z elektronicznym odczytem, jest bardzo wygodne i nie muszę się martwić żeby podać stan licznika, czy wyczekiwać całymi dniami na inkasenta. Od niedawna również korzystam z e-faktury i mogę sprawdzić saldo, odczyty wodomierzy w elektronicznym biurze obsługi klienta. Szkoda tylko, że wszystkie firmy nie podchodzą tak fachowo i kompleksowo do klienta na miarę XXI wieku. Ciekaw jestem co miała na myśli ta pani pisząc, że to jakaś komuna? Natomiast zgodzę się z Moniką S. że ten wpis Agaty to jakieś osobiste animozje.

  • Przemysław pisze:

    Uważaj wpis P. Agaty za miarodajny. Ten pan prezes reprezentuje duże zadufanie i wyniosłość. Jego słowa nie mają nic wspólnego z jego czynami. A podejście do ludzi – petentów jest wprost z PRL-u. Kto przechodził tzw. podłączenie do wodociągu ten wie o czym piszę. Ceny też nie wyważone. No pensja tego pana wynosząca ponad 30 tys. świadczy o jego wyjątkowości. Tożto prezydent naszego miasta, czy państwa nie takiego uposażenia przy nieporównywanym obciążeniu i odpowiedzialności. Co takiego wymyślił i wytworzył pan Kruczek że jest obsypywany tak hojnie. Większość ludzi musi na taką kwotę rok i więcej pracować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Powiązane treści
Grzegorz Gruczek
Systematyczne inwestycje w infrastrukturę i ciągłe p...
Grzegorz Gruczek
W dobie rosnących kosztów energii inwestycje w OZE s...
Grzegorz Gruczek
Na przestrzeni ostatnich lat poczyniliśmy gros inwes...
Grzegorz Gruczek
Na naszym rynku naprawdę w...
Przesiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne „Legionowo” - prezes
O wykorzystaniu funduszy unijnych w branży wodociągowo-kanal...