Od 28 do 30 marca 2019 r. w Słupcy będzie odbywać się V Festiwal Pianistyczny im. Apolinarego Szeluty. Weźmie w nim udział 59 młodych wykonawców, a w jury konkursowym zasiądą wybitni polscy pianiści. Gośćmi specjalnymi festiwalu będą znani muzycy: Marcin Masecki i Paweł Wakarecy.
– Celem festiwalu jest propagowanie, zarówno wśród młodzieży, jak i szerokiej publiczności, mało znanej twórczości Apolinarego Szeluty – mówi Cezary Witlewski, dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych im. Apolinarego Szeluty w Słupcy, jeden z pomysłodawców i organizatorów festiwalu. – Poprzez organizację festiwalu chcemy zwrócić uwagę na kompozytora, który mieszkał w naszym mieście i jest patronem naszej szkoły muzycznej. Festiwal to także okazja, żeby przyciągnąć do Słupcy wielkich pianistów i zaprezentować ich twórczość mieszkańcom miasta – dodaje.
Festiwal Pianistyczny im. Apolinarego Szeluty odbywa się w Słupcy co dwa lata od 2011 roku. Ma charakter konkursu pianistycznego dla dzieci i młodzieży – uczniów szkół muzycznych I i II stopnia. Zgodnie z regulaminem konkursu wszyscy uczestnicy muszą wykonać przynajmniej jeden utwór tego kompozytora.
– Nieprzeciętnych twórców, naznaczonych talentem, można upamiętniać w różny sposób. Można stawiać im pomniki. Można nazwać ich imieniem ulice, skwery, instytucje, w tym także szkoły. Można wydawać ich biografie i przypominać ich życie. Jednak przede wszystkim trzeba dbać o to, co najważniejsze, co po nich pozostało, czyli o ich twórczość – mówi dyrektor C. Witlewski.
Podczas V Festiwalu Pianistycznego im. Apolinarego Szeluty swoje recitale będą mieć dwaj wybitni polscy pianiści. 28 marca 2019 r. w ZSM w Słupcy odbędzie się recital Marcina Maseckiego: pianisty, kompozytora i aranżera poruszającego się pomiędzy jazzem, muzyką klasyczną i eksperymentalną. W ciągu ostatnich lat stał się jednym z najbardziej twórczych i oryginalnych muzyków młodego pokolenia. Jest absolwentem Berklee College of Music w Bostonie. Wiele lat swojego życia spędził, wraz z rodzicami, w Kolumbii. Muzyk twierdzi, że pierwszym filarem jego muzycznych zainteresowań jest klasyka: Beethoven, Bach, Mozart i Chopin. Drugim – jazz. Warto dodać, że Marcin Masecki skomponował i opracował większość utworów do filmu „Zimna wojna”, nominowanego do Oscara w trzech kategoriach.
30 marca br., także w ZSM w Słupcy odbędzie się recital fortepianowy Pawła Wakarecy, który wykona utwory: J. Haydna i J. Zarębskiego. Pianista otrzymał wyróżnienie i nagrodę dla najlepszego Polaka w XVI Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. F. Chopina w Warszawie w 2010 roku. Jest także laureatem m.in. nagrody specjalnej w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. I.J. Paderewskiego w Bydgoszczy w 2007 roku. Muzyk jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, w klasie fortepianu prof. Katarzyny Popowej-Zydroń. Obecnie jest adiunktem na tej uczelni.
Apolinary Szeluto to postać szczególna dla Słupcy. Polski muzyk, kompozytor, adwokat i notariusz należał do grupy kompozytorów Młodej Polski, do której są zaliczani m.in. Karol Szymanowski i Witold Różycki. Od 1934 r. kompozytor mieszkał właśnie w Słupcy, gdzie pracował jako notariusz. To właśnie w tym mieście stworzył wiele ciekawych i cenionych kompozycji.
W rozmowie dla Magazynu VIP dyrektor Witlewski podkreśla, że wielu mieszkańców Słupcy zapamiętało Apolinarego Szeluto jako starszego pana spacerującego z nieodłącznym psem. Ale pamięć mieszkańców miasta to stanowczo za mało. Słupecki notariusz „dysponował” znacznie bogatszym wnętrzem niż mogłoby to się wydawać osobom postronnym na pierwszy rzut oka. Skrywał w sobie nie tylko samotność, żałobę i ból, które były efektem trudnych życiowych doświadczeń (stracił synów i żonę), ale także niezwykły talent. Dyrektor podkreśla, że Apolinary Szeluto miał w sobie przede wszystkim wielką pasję, którą była muzyka. Nigdy nie wyrzekł się jej i nigdy nie zaprzestał komponowania.
W skład jury festiwalu wejdą: prof. Wojciech Świtała z Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach, prof. Katarzyna Popowa-Zydroń z Akadamii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy, Karol Radziwonowicz z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, prof. Waldemar Andrzejewski z AM im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu i mgr Anna Borkowska z PSM I i II st. w Suwałkach.
Obecnie w Słupcy można znaleźć dom kompozytora – na ulicy, która jest nazwana jego imieniem. W niewielkiej odległości od domu stoi jego pomnik oraz mieści się skwer nazwany również jego imieniem. Dzięki staraniom Słupeckiego Towarzystwa Społeczno Kulturalnego w Słupcy została wydana jego biografia pt. „Apolinary Szeluto 1884 – 1966”.
Apolinary Szeluto to kompozytor, którego nut nie znajdziemy w żadnej księgarni muzycznej. Są jedynie jego rękopisy, które zachowały się m.in. w Zespole Szkół Muzycznych w Słupcy.
– Doczekaliśmy się także dwóch wydawnictw fonograficznych z jego utworami. Pierwsza płyta została wydana w 2008 roku. Na płycie znalazły się: Sonata F-dur na wiolonczelę i fortepian op. 9, Sonata D-dur na skrzypce i fortepian op.73 oraz Kwartet Smyczkowy Es-dur op.72. Wykonali je wirtuozi: skrzypiec – Konstanty Andrzej Kulka, fortepianu – Andrzej Tatarski i zespół kameralny Camerata Vistula pod kierownictwem znakomitego wiolonczelisty prof. Andrzeja Wróbla – opowiada C. Witlewski. Dodaje, że płyta powstała dzięki staraniom Urzędu Miasta oraz Muzeum Regionalnego w Słupcy.
Druga płyta została wydana w 2014 roku. Jej pomysłodawczynią była mezzosopranistka Aleksandra Kamińska-Rykowska. Na płycie znalazły się pieśni Apolinarego Szeluto, które nie były wcześniej wykonywane. Zostały one „wzbogacone” słowami poetów, m.in.: Mickiewicza, Słowackiego, Wilde’a i Heinego. W 2017 r. Aleksandra Kamińska–Rykowska zaprezentowała pieśni kompozytora podczas recitalu pieśni polskiej w Konserwatorium Muzycznym w Fermo we Włoszech.
Warto dodać, że gośćmi poprzednich edycji festiwalu byli m.in.: Włodek Pawlik, Krzysztof Herdzin i Jacek Kortus. Wstęp na koncert jest wolny. Trzeba jednak odebrać zaproszenie w ZSM w Słupcy.
Ewa Ploplis
Dodaj komentarz