Mogę śmiało powiedzieć, że Dembud jest najlepszym dowodem na to, że uczciwość popłaca. Dumą napawają mnie też reprezentacyjne budynki, które zrealizowaliśmy, mijane na najbardziej prestiżowych ulicach centrum Warszawy – mówi Witold Romanowski, prezes zarządu Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Dembud.
Witold Romanowski – Dembud ma w portfolio 23 zakończone inwestycje, a 2 kolejne są w budowie. Od kilku lat zarządzamy wspólnotami, które zawiązują się w nowo powstałych budynkach, co jest bardzo czasochłonnym zajęciem, wymagającym ciągłej pracy i zaangażowania wielu osób. Mamy też swoją ekipę remontową, co pozwala być cały czas w gotowości i opanowywać we własnym zakresie awaryjne sytuacje, jakie mają miejsce w obsługiwanych nieruchomościach.
Miałem szczęście do ludzi, których nie musiałem zwalniać, bo byli kompetentni i dobrze się rozumieliśmy. Dziś pracuje się dużo lepiej niż w początkach działalności Dembudu. Po pierwsze sam dużo się przez ten czas nauczyłem, a po drugie firmy budowlane przeszły niesamowitą drogę i dziś reprezentują o niebo lepszą jakość i kulturę pracy.
Witold Romanowski – Mieszkania w nowych apartamentowcach były wręcz wyczekiwane i trafiły na bardzo podatny grunt – w budynku przy ul. Barszczewskiej sprzedały się w miesiąc, a w drugiej realizowanej inwestycji – przy ul. Długiej – w 2 dni. To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na mieszkania, zwłaszcza tak atrakcyjnie zlokalizowane jak nasze, przy Trakcie Królewskim – nawet jeśli trzeba czekać na odbiór długie miesiące. Nie budujemy wielotysięcznych nieruchomości, raczej uzupełniamy zabudowę śródmiejską, wypełniając przestrzeń małych wolnych działek. Dopóki będziemy w Unii i będziemy obserwować nowe firmy z Europy na polskich ulicach, dopóty będziemy mieć do czynienia z napływem ludności i zapotrzebowaniem na nowe lokale. Cieszy mnie, że wśród naszych mieszkańców pojawiają się nawet wielkie nazwiska świata polityki, kultury, sportu. To znak, że nasze domy są synonimem najwyższej jakości i prestiżu.
Witold Romanowski – W 2018 r. pracowaliśmy na to, żeby mieć zapewnione środki na kolejny rok. Na 30-lecie planujemy wydać pamiątkowy album, by w ten sposób uczcić i podsumować ten znaczący okres. Mój staż w firmie jest na tyle długi, że mogę pokusić się o podsumowanie. Biznesowo nie osiągnąłem wielkich celów majątkowych, ale mogę powiedzieć, że mam fantastyczną pracę. Takie poczucie daje dużą satysfakcję. Zwłaszcza, że czas ten upłynął bez długów, strat i spraw sądowych, co uważam za swój duży sukces. Mogę śmiało powiedzieć, że Dembud jest najlepszym dowodem na to, że uczciwość popłaca. Dumą napawają mnie też reprezentacyjne budynki, które zrealizowaliśmy, mijane na najbardziej prestiżowych ulicach centrum Warszawy. To, że są wizytówką Śródmieścia, nie jest tylko moim subiektywnym wrażeniem, bo często widzę je w filmach i serialach, wykorzystywane jako atrakcyjne wizualnie tło dla przedstawianych historii. Na 30-lecie przygotowujemy kolejną prestiżową inwestycję przy ul. Niecałej 5. To taka „wisienka na torcie” i mam nadzieję, że to nie będzie Dembudu ostatnie słowo.
_________________________
Rozmawiał Mariusz Gryżewski
Dodaj komentarz