Walczy o Paraolimpiadę – pomagają mu architekci

Opublikowano: 14 lipca 2016

Przebiegli ponad 2 tys. kilometrów i nie chcą przestać. Biegną nie tylko dla siebie – meblarze i architekci uczestniczący w akcji „Bieg Po Moc” pokonują kilometry, by pomóc Michałowi Derusowi w walce o złoto na Paraolimpiadzie w Rio de Janeiro.

Michał Derus jest złotym medalistą Mistrzostw Świata niepełnosprawnych w Lyonie, zdobył złoto i srebro w biegach na dystansach 100 i 200 metrów, Doha oraz Mistrzostw Europy w Swansea. W czerwcu obronił tytuł Mistrza Europy na zawodach we włoskim Grosseto. Sprinterem chciał zostać zawsze i mimo dysfunkcyjnej wady lewej ręki wygrywa nawet z pełnosprawnymi sportowcami. Teraz szykuje się do wyjazdu na Paraolimpiadę w Rio de Janeiro. Treningi kosztują, jednak mistrzowi pomagają pracownicy branży projektowej i meblowej, do których kierowana jest specjalna strona internetowa.

Wsparcie jest realizowane za sprawą platformy „Bieg Po Moc”. Założenie projektu jest proste: uczestnicy biegają w oficjalnych konkursach i zawodach, a każdy przebiegnięty kilometr oznacza kolejną złotówkę na koncie. Zaliczonych kilometrów przybywa, a dystans do Rio się skraca.

Projekt nabiera tempa, licznik bije

Do tej pory do akcji przystąpiło blisko stu uczestników – wśród nich znaleźli się nie tylko Polacy, ale też Włosi, Niemcy, a także obywatel Chin. Od momentu wystartowania „Biegu Po Moc” uczestnicy przebiegli już ponad 2 tys. kilometrów.

– Tygodniowo przybywa średnio 350-400 kilometrów, liczymy więc, że uda nam się zgromadzić znaczną sumę na pomoc Michałowi Derusowi. Mamy też nadzieję na wsparcie kolejnych biegaczy – mówi Tomasz Knot, dyrektor zarządzający w Häfele Polska, pomysłodawca platformy „Bieg Po Moc”, który sam bierze udział w akcji.

Budująca motywacja

Inicjatywa sprawia, że biegacze zyskują nową motywację – biegną nie dla siebie. Nie dziwi więc, że ustanowili kilkadziesiąt rekordów życiowych. Najlepszemu zawodnikowi udało się przebiec maraton z czasem 2 godziny 47 minut, a inny z biegaczy ustanowił prawdziwy rekord akcji – przebiegł ultramaraton o dystansie 110 kilometrów.

Rio coraz bliżej

Michał Derus regularnie trenuje, by w Rio osiągnąć jak najlepszy wynik. Do niedawnych sukcesów można zaliczyć nie tylko występ w Grosseto, ale też halowe występy na mitingach Pedro’s Cup w Łodzi i Copernicus Cup w Toruniu, gdzie udało się złamać granicę 7 sekund (odpowiednio 6:96 s i 6:93 s) na dystansie 60 metrów.

Michał Derus

Michał Derus

Mitingi to przede wszystkim walka o najlepszy czas. Choć wygrana cieszy, najważniejsze są poszczególne rezultaty. To one pokazują, w jakim jesteśmy miejscu przed najważniejszymi zawodamimówi Michał Derus.

A najważniejszy występ coraz bliżej – we wrześniu wymarzone Letnie Igrzyska Paraolimpijskie w Rio de Janeiro. Dystans do nich regularnie zmniejsza się dzięki uczestnikom inicjatywy „Bieg Po Moc”.

Udostępnij ten post:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *