Wyrazistość i szalona intensywność – za to właśnie uwielbiano i nienawidzono malarstwo Caravaggia. Teraz ta renesansowa estetyka powraca w najnowszej kolekcji Tomasza Ossolińskiego „Shadows”. Jak zdradził artysta, to właśnie ta specyficzna mroczność dzieł odrodzeniowego artysty zainspirowała go do najnowszych projektów.
Kobieta według projektanta elegancko może wyglądać zarówno w aksamitnych sukienkach, jak i błyszczących kombinezonach. Mężczyzna Ossolińskiego nie boi się za to wyraźnych deseni – zarówno geometrycznych, jak i inspirowanych światem przyrody. Wykorzystane w kolekcji materiały są różnorodne pod względem faktur, ale niezmiennie najwyższej jakości.
Odbywającemu się w zabytkowych wnętrzach Fortecy Kręglickich pokazowi towarzyszyła Cisowianka Perlage, która z Tomaszem Ossolińskim współpracuje nie tylko podczas pokazów mody.
Fot. AKPA
Dodaj komentarz