Mniej więcej około 45. roku życia zaczyna obniżać się poziom estrogenów. W konsekwencji tego hormonalnego zawirowania stopniowo maleje ilość włókien kolagenu i elastyny, więc skóra w naturalny sposób powoli traci struktury podporowe i wiotczeje. Zmniejsza się wydzielanie łoju, więc staje się gorzej nawilżona, a na suchej skórze zmarszczki są bardziej widoczne. Nawarstwiające się uszkodzenia melanocytów powstające pod wpływem UV dają efekt w postaci widocznych przebarwień. Te naturalnie zachodzące procesy można jednak spowolnić, a niektóre naprawić. Przeczytaj, jak to zrobić.
By zabezpieczyć się przed powstawaniem kolejnych ciemnych plam – systematycznie nakładaj preparaty z wysokimi filtrami, by rozjaśnić plamki położone powierzchniowo – stosuj specjalne kuracje wybielające. W składzie kremów o takim działaniu szukaj peptydów, kwasu kojowego, azelainowego, roślinnej arbutyny, wyciągów z mącznicy lekarskiej, korzenia pietruszki oraz witaminy C. Wszystkie te substancje blokują enzymy odpowiedzialne za produkcję melaniny i działają na skórę rozjaśniająco. Sięgaj też po peelingi do samodzielnej redukcji przebarwień. Zawierają one te same substancje, co kosmetyki w gabinetach dermatologów (np. kwas glikolowy, mlekowy, salicylowy), tyle że w niższych stężeniach. Jednak jeżeli plamy przebarwieniowe położone są głęboko i nie poddają się działaniu kremów, rozważ zabieg specjalistyczny, np. głębokiego złuszczania naskórka. Preparaty wybielające także i po ich przeprowadzeniu będą dobrą kuracją uzupełniającą i zapobiegną powstawaniu nowych plam.
Gdy twoja skóra jest wyjątkowo przesuszona, na noc nałóż preparat o treściwej konsystencji (z wyższym stężeniem substancji lipidowych), który pozostanie na skórze po odparowaniu wody, a przez to jego działanie ochronne będzie dłuższe. Pamiętaj też, że do wysuszenia skóry może przyczyniać się nieodpowiednie oczyszczanie, np. używanie zbyt silnych preparatów myjących (zwykłych mydeł, żeli do ciała, toników z alkoholem w składzie), które uszkadzają naturalny płaszcz lipidowy.
Twarz powoli traci dawny owal, skóra sprężystość. Stosowany w tym momencie preparat przeciwzmarszczkowy nie zdziała cudu cofnięcia czasu, ale dobrze nawilży skórę, już przez to wypychając zmarszczki ku górze. Ujednolici także koloryt. Spowoduje, że skóra będzie lepiej się broniła przed szkodliwym działaniem mrozu, słońca, wiatru czy zanieczyszczeń. W większości preparatów przeciwzmarszczkowych znajdziesz podobne składniki, choć w różnych proporcjach i stężeniu. Szukaj więc alg, ceramidów, koenzymu Q10, peptydów, retinolu, witamin C, E, wyciągów roślinnych, wykorzystywanych m.in. w kosmetykach do cery dojrzałej Lirene. Na etykietach droższych czy wysoko specjalistycznych kosmetyków znajdziesz opis opatentowanych kompleksów – są one naukowo opracowanym połączeniem właśnie takich składników.
Aplikację wspomóż poprawiającymi mikrokrążenie masażami, a przywrócisz skórze wcześniejszą elastyczność.
Dodaj komentarz