15 kilometrów od Nagasaki u wybrzeży Japonii leży opuszczona wyspa duchów. Niewielka wyspa jeszcze 44 lat temu tętniła życiem i była jednym z najbardziej zaludnionych miejsc świata.
Hashima to jedna z najbardziej znanych, opuszczonych wysp na świecie. W 1810 roku odkryto tam pokłady węgla. Pierwsi osadnicy przybyli na nią w 1887 roku. Na wyspę sprowadzono jak na owe czasy, nowoczesny sprzęt wydobywczy i tak powstałą pierwsza japońska kopalnia węgla. Trzy lata wcześniej po rozpoczęciu budowy kompleksów mieszkalnych i przemysłowych w 1890 roku kopalnia przeszła w ręce firmy Mitsubishi Goshi Kaisha, za ogromną jak na tamte czasy kwotę 100 000 yenów. W 1916 roku zakończono budowę pierwszego w Japonii siedmio piętrowego budynku ze zbrojonego betonu. Kilkuset metrowa wyspa w następnych latach powiększyła się do 6,3 hektarów. Zbudowano falochrony i sztucznie zaczęto ją powiększać.
Z początku na wyspie wykopano cztery szyby wydobywcze, z czego najgłębszy sięgał kilometr w głąb ziemi, podobno jeden z nich był połączony z inną kopalnią na wyspie Takashima oddalonej o 3 km od Hashimy. W kopalni pracowało ponad 3 tys. osób, a jej roczne wydobycie sięgało 150 tys. ton węgla. Właściciel kopalni kontynuował rozbudowę wyspy i powiększał załogę kopalni. W szczytowym okresie na wyspie mieszkało ponad 5 tys. osób i był to najgęściej zaludniony obszar na ziemi. Aby zapewnić pracownikom i ich rodzinom wszelkie udogodnienia ,sukcesywnie rozbudowywano infrastrukturę. Ze względu na małą powierzchnię, wyspę rozbudowywano w górę. I tak na wyspie powstał szpital, szkoły, basen, kino, oraz sklepy. Aby zapewnić mieszkańcom stały dostęp do świeżych owoców i warzyw oraz żeby ograniczyć koszty zaopatrzenia, na dachach budynków stworzono małe pola uprawne. Stałym problemem było jednak zaopatrzenie, nawet słodką wodę trzeba było importować.
W trakcie trwania wojny na Pacyfiku wyspa stała się obozem pracy dla jeńców, którzy jako przymusowi robotnicy, w niewolniczych warunkach pracowali w kopalni. Po wojnie na wyspę powrócili znowu japońscy górnicy. Na nieszczęście dla wyspy wraz z rozwojem nowoczesnych technologii wydobycie węgla powoli traciło na znaczeniu, na rzecz ropy naftowej.
Hashima swój żywot dopełniła w 1974 roku. W styczniu ostatni pracownicy opuścili wyspę. Od tamtej pory czas się tam zatrzymał. Podobnie jak w ukraińskim mieście Prypeć, można znaleźć na niej przedmioty należące do dawnych mieszkańców. W 2002 roku wyspa została podarowana przez Mitsubishi władzom miasta Takashima, aby trzy lata później trafić w ręce władz Nagasaki.
Wyspa zaczęła intrygować dziennikarzy, powstały filmy, liczne zdjęcia Miasta Duchów obiegły świat. W wyspie widziano spory potencjał turystyczny, dlatego zaczęto budować infrastrukturę w postaci przystani dla promów oraz zaczęto przystosowywać ją pod kątem bezpieczeństwa. Wyspa stała się modna, pojawiła się też w filmie Skyfall, odwiedzają ją liczne wycieczki. Obecnie można ją zwiedzać, ale tylko przez 160 dni w roku, ze względu na panujące przez część roku niekorzystne warunki pogodowe.
zdj. JordyMeow
Dodaj komentarz